Mikoszewo, 1.08.2010r
Ukojeniu lat!
Piszę list do gwiazd. Może któraś z nut wzniesie się aż
tam. Tam wysoko w nieznany świat. Pośród nocnej ciszy, znajdźcie mój błagalny
głos, który opowiada Wam.
Rozpaczliwie wołam o cud, o ratunek. Lecz Wy wiecie, że skryta
cząstka mnie pragnie objęcia ramion jego, jego ciepła. Plątanina nie logiki.
Dziecięce role oddziaływujące intensywnie na scenie dziś teatr tworzą. Gwiazdy
na nocnym niebie, sprawcie by stało się znów, tak jak miało być. Ukójcie
bestię, przywróćcie energię, oddajcie blask z oczu, przywróćcie twórczość, bo
to dziś zostało utracone.
Szukam dzisiejszej gwieździstej nocy wytchnienia i znajduje
je tylko w Was. Ukojeniu lat, piękny płaszczu nieba, przywróć nas do
poprzedniego wcielenia. A potem zawiruj już na nocnej ciszy koncercie.
Dusza rozdarta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz