Strony

poniedziałek, 22 września 2014

List do Wyobraźni


Zielona Góra, 12.01.2012

Moja Własna Wyobraźnio!

Może by tak czasem porozmawiać inaczej. Ubrać w normalne słowa to, co chce się sobie powiedzieć. Żeby pragnienia zostały uwolnione ze splątanej sieci myśli i aby je przelać na papier w tym wyjątkowym liście.
Dziś znów, droga Wyobraźnio, zaskoczyłaś mnie swą obecnością, zawitałaś w skromne progi mojej podświadomości. Jak zwykle, niezauważenie przemknęłaś za plecami szufladki opatrzonej napisem ,,dziękuję”. Potem zasiadłaś z wdziękiem na swym odwiecznym tronie. Wtem prędko, niczym promień słońca padający o poranku, zjawiła się gruba, lecz niewidzialna nić.  Wtedy moje usta i pomysły przemieniły się w wyjątkowe marionetki, tworzące najoryginalniejszy spektakl w dziejach ludzkości. I tak co dnia. O wielu i najróżniejszych porach prezentujesz bliźnim swoje przedstawienie. Jest to niezwykły dar, dlatego pragnę z całego serca, duszy i wszystkiego, co w pełni moje, podziękować, że mogę z Tobą tworzyć duet. Choć ty, lalkarz, a ja zwykła kukła z maleńką kropelką talentu, to przemy wspólnie do przodu. Niczym dobrzy przyjaciele i jak równy z równym.
Być może warto czasem otworzyć szufladkę ,,dziękuję”; znaleźć tam szczery i dziękczynny list. Taki jak ten.


Twoja marionetka

                                                                 Orginal


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz